Na testowym jest za 7k kleju.
Pytanie brzmi czy wróci do kupca za SC, bo był ale go wycofali podobnie zresztą jak wetka.
Na testowym jest za 7k kleju.
Pytanie brzmi czy wróci do kupca za SC, bo był ale go wycofali podobnie zresztą jak wetka.
zacząłem robić sobie prywatne poradniki i po zrobieniu symulacji do 3 przygód: do banitów, wyspy piratów i okradać bogatych stwierdzam że Mistrz Sztuk Walk jest sporo lepszy od Weterana. Np w okradać z weteranem z żołnierzami tracimy max koło 780 rekrutów a z MSW z 650. W wyspie (bez puszkarzy z 3 blokami) straty wyniosą <400 rekrutów. Z weteranem takie wyniki w tych przygodach są niemożliwe do zrobienia. Fakt że np w wikingach (nie robiłem jeszcze symulacji) lepiej wypadnie weteran ale w 80% przygód straty będą mniejsze z MSW. I co ważne w przygodach wieloosobowych w których zwykle traci się sporo konnych posiadanie MSW daje duży komfort.
Tak więc jeśli ktoś ma jeszcze wybór to zdecydowanie Mistrz Sztuk Walki
Mam 5 generałów i 1 ponurego, lvl 43, a przygody robię może z 4 w miesiącu i to nie z cyklu czarni rycerze czy byka ale łatwiejsze.
Czy warto kupić MSW czy lepiej Weterana ?
Doradźcie mi.
Czytam forum na ten temat ale nie znalazłem odpowiedzi na swoje pytanie.
Biorąc pod uwagę ilość Twoich generałów, ja osobiście proponowałbym weterana. Jeśli planowałbyś za jakiś czas kupić Majora, to wtedy możesz brać MSW.
Pain is temporary.
Zdecydowanie MSW.
tylko msw , bo major rzecz nabyta a nie wiadomo kiedy msw sie nowy pokaze ...
Bruce Lee jest lepszy tylko w niektórych przygodach, dlatego najlepiej mieć każdego Gienka. Bo na Krawców dobry Major i Weteran, a np. na OB lepszy Karate Mistrz.
Wszystko zależy od tego co kto woli .... i czy zależy mu na czasie wykonywania przygody, bo np. mając 2 Weteranów możesz o wiele szybciej skończyć OB, niż męczyć się jednym Bruce Lee ....
PS.... mój 100 post Hip hip hurraa !!!
MMA świetnie sie sprawuje w obozach gdzie jest sir robin czy wielka berta, oraz w takich gdzie jest mix dystansowe(małe hp/duze dmg(łowcy/kusznicy itp) +1uderzenie, bo w takim przypadku nie można dac konnych a MMA swietnie sie nadaje bo ubije np. psy (ktore musza i tak nam zadac dmg,wiadomo żenie wszytkie zawsze zalezy od ich ilości), ale i czesc inych jednostek pada też, wiec już nam polegnie mniej rekrutów. NIe wiem jak tam na bajkowych daje rade bo nie miałem przyjemności jeszcze.
A ja w dzielnym krawcu. Prawie wszystko na raz bije i ponad 1k rekrutów w kieszeni