Świat milczy, Ty wołaj!
”Za największego wroga ludzie mają tego, kto mówi prawdę” (Platon)
1. PVP
2. Nowych jednostek wojskowych
3. Odkrywania, zasiedlania i wykorzystywania nowych wysp
4. Stabilnej i przewidywalnej gry
5. Drzewka rozwoju generała i wyspy
+ bonus: dyskusji z graczami
Drzewko rozwoju generała i wyspy - tak dawno o tym nic nie pisano, że wyleciało mi z pamięci. Faktycznie mogliby to dodać. Ile czasu minęło? Prawie rok od zapowiedzi i ani widu ani słychu o tym.
Własnie przez takie postawy nigdy nie będzie lepiej. Gra nie robi się dla gry, tylko dla graczy. Wiadomo, że chodzi o kasę, ale jak ludzie nie będą grać, to nie będzie kasy z gry, więc i sensu jej istnienia. TO gracze wymuszają rozwój gry. Jeżeli w każdym temacie wszyscy będą jęczeć- "jak Ci się nie podoba to nie graj", to nigdy nic z tej gry nie będzie.
Wielu krytykuje wszystkie pomysły, a sami nie mają nic do wniesienia, akceptując bieżący stan rzeczy i zostawiając konto widmo po osiągnięciu 38 lvl.
Ja postuluję za:
1. pvp z ochroną wyspy podstawowej, bo zaraz się zrobi lament (dla reszty są inne gierki umożliwiające całkowitą eksterminację ;]). Kto chce ten walczy, dla reszty przygody i ekonomia.
2. Ranking ekonomiczny z podziałem na kategorie (np. wszystkie surowce, ilość budynków, największa produkcja - coś w tym stylu) oraz ranking pvp jeżeli zostanie wprowadzone
3. Brak konserwy po konserwie. Implementowanie w pełni sprawdzonych poprawek, nie robienie na siłę żeby tylko było jak w przypadku nowej poczty. Lepiej żeby coś weszło miesiąc później, a dobre, niż potem bylo poprawiane przez następne 2 powodując jeszcze więcej problemów.
Jak dla mnie, w pierwszej kolejności gra bez błędów! Pierwsza podstawowa sprawa. Z dnia na dzień, rzadziej "siedzę" na grze. Loguje się, jeśli jest lipa, dziękuje za współpracę w danym dniu. Ja mam się cieszyć z gry, ma mi ona sprawiać radość, a nie wkurzać się w zasadzie z błahych powodów. Jeśli to nie ulegnie zmianie, nic nie da długo oczekiwane PvP, bądź inne zmiany. Z konserwy na konserwę jest coraz gorzej. Tak więc unormowanie podstawowych aspektów gry, wtedy j/w autor tematu wspomniał. Obawiam się jedynie eventu........ Nie wiem czy sobie poradzą.......
1) Oczekuję, że niezmieniony zostanie kierunek rozwoju gry. PvP powoduje tylko niezdrowe emocje i wymusza siedzenie non-stop przy grze. To nie pasuje mi do TSO.
2) Oczekuję, że nie pojawią się rankingi. To znów jest dla mnie nieporozumienie, że trzeba siebie porównywać do innych.
3) Wprowadzania coraz większej ilości przygód i zadań kooperacyjnych
4) Wprowadzenie solidnego działu zajmującego się testowaniem jakości.
5) Wprowadzenie dla 50+ nowej wyspy za np. 100k mapek i nie chcę aby pojawiało się kolejne bicie poziomów. To byłoby bezcelowe. Co by to miało dać?
Koncert życzeń, a w efekcie tso 2 w formie nieprzeglądarkowej.
zaprzestanie wprowadzenia "poprawek" do czasu osiągnięcia poprawnego funkcjonowania gry, w wersji beta wrzucenie 200 koszy i ogarniecie wyspy (wysłanie geologów i odkrywców itp) zajmowało 30 minut dzisiaj zajęło mi to 4 godziny dawniej czyściłem pamięć przeglądarki raz na tydzień teraz bywa ze co godzinę coraz częściej gra zamiast relaksu zapewnia skok ciśnienia
Oczekiwania mozna formulowac wzgledem kogos, kto potencjalnie moze je wypelnic. Patrzac na ostatnie pare miesiecy "rozwoju" widac, ze ludzie za niego odpowiedzialni najlepiej by zrobili jesliby zajeli sie full-time przelewaniem wody z jednego wiadra w drugie albo innym nieinwazyjnym zajeciem.
"A necromancer is just a really, really late healer"
mnie zadowoli normalnie działająca gra
I zniesienie limitu postów na forum, bo jak gra nie działa to nawet tu się nie da wyżyć