Jaki jest najstarszy, nienaprawiony do tej pory błąd gry.
Ja stawiam na siedzibę gildii, która ulepsza się tylko do drugiego poziomu i po ulepszeniu staje się nieprzenośna (ta z menu budowy).
Drugi typ to brak widoczności dróg w niektórych miejscach (na bagnach), nie chodzi mi tu o najnowszy błąd znikających skrzyżowań dróg.
Oczywiście, nasz dział techniczny pracuje nad wyeliminowaniem poprawnego działania gry, jednak nie możemy przewidzieć jak długo prace te potrwają. Stan: To nie jest bug.
znikające drogi to nie błąd. Jak jest droga i się po niej jeździ, chodzi i inne tam to ją TRZEBA REMONTOWAĆ bo inaczej się rozwali. Ja mam tzw. ZAKŁAD UTRZYMANIA MIASTA, łoże na niego ok 1K monet miesięcznie ( pensja dla Dyrektorów itp. ) + na zimowe utrzymanie drug idzie ok 15K saletry i drogi mam jak ta lala. Zero dziur, mimo śnieżycy wszystkie czarne ( gdyby jakiś kataklizm był - to wprowadziłem uchwale ze po drogach o utrzymaniu tzw. białym można jeździć na oponach z kolcami ).
tiaaa... a świstak siedzi...
Moim zdaniem drogi to bug o najdłuższej tradycji, ale niezbyt uciążliwyNiestety jest też inne widmo krążące nad The settlers online od momentu, gdy ta gra wystartowała. Nazywa się "obszar serwera uszkodzony" i oznacza w praktyce że każdy z graczy z niewiadomych bliżej przyczyn może utracić dostęp do swojej wyspy czasowo lub bezpowrotnie. W myśl zasady na kogo wypadnie na tego bęc. Można mieć też zrestartowaną wyspę i dzięki temu doświadczyć niewątpliwej przyjemności budowania i zdobywania wszystkiego od nowa
nabrzeże nienaprawiane odkąd pamiętam
Koszary również nie naprawione hmm?
I pieniądze zamiast na edukację (głównie ortografia), idą na ciepłe posady...Zamieszczone przez MANOLO_PL
A jednym z najstarszych błędów nie jest przypadkiem mrugający szept i chodzące po wodzie zwierzęta?
Chuck Norris robi bloki majorem.
---
Uwolnij pieroga!
Na piratach gienek udaje Jezusa i chodzi po wodzie
Jak dla mnie to przygoda "Zdrajcy" jest hmmm..., jest ( brak mi slow )
Uprawnienia umieszczania postów
