Od wprowadzenia, góra dwa-trzy tygodnie i będą poradniki na rekrutów.mam nadzieję że wkońcu będzie trzeba stracić część elitarnego wojska (kusznicy,elitarni, puszkarze) by takowe ukończyć
Może chodzi o to co jest w dropie, mówią że fajne dropy będą.To prawie tak jakby dali dla osób z niższym levelem przygody z expem, ale bez dropa.
Taka zmiana w postaci nowych przygód epickich w formie mini-kampanii musi pociągnąć za sobą wprowadzenie leveli 50+, inaczej nie ma kompletnie sensu.
Co do strat w jednostkach elitarnych - nie wiemy jak będzie wyglądał system szkolenia generałów. Być może tam będą dodatkowe zdolności, których wykorzystanie będzie dawało wymierne korzyści, ale kosztem poświęcenia tych lepszych jednostek.
w obecnym systemie walki starty ogranicza sie do:
-rekrótów => większość przypadków
-łuczników => podobnie jak z rekrutami ale jeśli jednostek jest więcej / maja więcej hp (1 fale ataku)
-konni => jeśli na przodzie stoi boss i na niego ida ataki normalnych jednostek
-żołnierze => dobicie bosa w ostatniej fali ataku (bloki jeśli ważna jest ilość rund)
Mogli by dodać co najmniej 5lvl, to by było kilka mln PD wiec kawałek by się zeszło. Za lvl standardowo 300klejnotow i troche monet i większość by była zadowolona.
ze stratą elitarnych to mogli by wprowadzić system dropu zależny od tego jakie jednostki by się traciło.
I co ważne, nie powinno to kosztować zbyt wiele pracy (programistów).Zamieszczone przez set2g
Można to było zrobić już dawno, parcie na nowe rzeczy dalej by było ale zdecydowanie mniejsze.
Jest jeszcze kwestia czasów szkolenia jednostek elitarnych. Póki co każdy woli posłać kilkuset rekrutów w piach niż stracić kilkudziesięciu elitarnych.
poza tym z 2 powodow:
- dla jednostek z 10hp (lucznicy, lepsi lucznicy, kusznicy) priorytet atakowania przez jednostki atakujace najslabsze cele idzie wg sily, czyli uzycie lucznikow w niektorych walkach pozwala atakowac oboz z psami nie tracac kusznikow.
- produkcja lukow jest niezalezna od miedzi, wiec mozna produkowac dodatkowe 30-40% wiecej miesa armatniego niz wynikaloby z max wydolnosci kopalnii miedzi.
Jakie by nie byly, to przy obecnej ilosci parametrow jakie mozna u jednostek modyfikowac, upgrady generalow moga skutkowac co najwyzej jeszcze wieksza przydatnoscia miesa armatniego ..Co do strat w jednostkach elitarnych - nie wiemy jak będzie wyglądał system szkolenia generałów. Być może tam będą dodatkowe zdolności, których wykorzystanie będzie dawało wymierne korzyści, ale kosztem poświęcenia tych lepszych jednostek.
"A necromancer is just a really, really late healer"
A po co Ci rozwinięcie maksymalnego levelu...? Wbijanie leveli żeby co zrobić? Przegonić znajomych? Czy naciukać kolejne 500 kleju? Litości... Jeśli podniesienie leveli, nie będzie sprzężone z otwarciem nowych gałęzi gospodarki to jest bez sensu. Bez idącego z tym w parze rozwoju jest to zabieg bezsensowny, no chyba że ktoś lubi wbijać dla samego wbijania, ale chyba nie o to w gatunku gier jaki reprezentuje TSO chodzi. Co do rozwinięcia pamiętnika developera o ostatni wpis to nasuwa się tylko jeden komentarz, taki o tęczy i cukrze... Serio co jest? Będziemy teraz uganiać się po zaczarowanych cukierkowych gajach, za rubasznymi kreaturkami? A co będzie dalej? Poszukiwania Nemo? Przybijanie ogonka biednemu osiołkowi? Czy może pojawią się zadania pokroju ,,przywieź z wyprawy łeb jednorożca" ?. Nawet nie chcę sobie wyobrażać sytuacji gdzie 100 Elitarnych i 100 Puszkarzy bombarduje pozycje jednorożca.......... Jeśli chodzi o rozwój to nie tędy droga, ponieważ gra jest jednak adresowana do dojrzalszej części graczy, a co za tym idzie nastawionych na nieco bardziej poważne podejście do tematu. Całe to ustrojstwo należy upakować do strefy premium, ewentualnie wydać w wersji pudełkowej i niech rodzic decyduje czy chce dziecku kupić ,,Cukierkową Fortecę" czy ,,Wieżę z Waty Cukrowej". A gdzie plany rozwoju i kolejne drzewka: odkrywca, generał, wyspa?
Kolejna kwestia: budynek zamieniający zboże na złoto.
Bez przesady... przecież to jawny zamach na już osiągnięty przez większą część graczy na serwerach balans. Jeśli chodzi o zboże to chyba najbardziej kruchy, jako ze w grze nie ma budynków które wykorzystując zboże miałyby czas produkcji zbliżony do czasu produkcji tych budynków, co utrudnia zbalansowanie gospodarki, bo przy nastu młynach, kilku stajniach, i opactwach 1/3 jeśli nie połowę wyspy i tak zajmują gospodarstwa. A do czasu wprowadzenia tych zmian, większość osób i tak będzie w posiadaniu takich zapasów złota, że nie będzie sensu stawiać tych budynków. Po pierwsze: zakładam że produkcja 1 sztaby złota, będzie kosztować jakieś 20-30 snopków pszenicy. Policzcie ile trzeba na to dostawić gospodarstw na wyspie, jeśli macie balans w granicach -100-0-100 / 12 h... a ile zajmuje kopalnia złota? 1 slot, na wyznaczonym tylko na ten cel miejscu, piece do złota to też jeden slot gospodarstwo + pole/silos to już więcej. Budynek zbędny.
Zaczarowane fasolki. Rozumiem że na razie nowości są w fazie betatestów, ale żadnego z tych nowych przedmiotów nie opisano, czy będą to premie? Inne rzeczy związane z całą gałęzią ,,bajkowej ekonomii" jaką BB planuje Nam zaserwować? Ich przeznaczenie jest tak supertajne że wywiady światowych mocarstw, nie są w stanie określić ,,do czego posłużą fasolki w TSO?"
Czy ci z 50 lvl. Nie zrozumieli ze już przeszli gre? :P
Co najwyżej mogą zagrać sobie od nowa.
Czy ty myślisz, że gra przeglądarkowa kończy się z wbiciem 50 poziomu w grze ?
To nie wersja pudełkowa, że mamy My z 50 lvl Game Over !!!
Uprawnienia umieszczania postów
