Witam wszystkich, mam pytanie co do przygód, podobno około lvla 26 zdobywamy całą wyspe i potem musimy kupować przygody i podbijać inne wyspy, ale przygody można kupować albo za diamenty (czyli real kasa) albo za mapy (które PODOBNO też kupuje się za real kase, chyba że się myle), mozna mapy kupic od innych graczy ale ceny są kosmiczne, tak więc jak wy gracie po tym 26 lvlu ?
Po przygody można wysyłać odkrywców. Masz wtedy ileś tam procent szansy na różne przygody i ileś na 3 mapki. Za klejnoty raczej nikt ich nie kupuje, bo się nie opłaca, a kosmiczne ceny w monetach osiągają tylko najlepsze przygody typu czarni rycerze lub wikingowie.
"We are monetizing all the weakness of people" - Teut Weidemann, lead designer of Settlers Online
Wyspę podbijasz na 31-32 lvlu jak dobrze pamiętam jedynie że się zmieniło.
mapki i przygody sam zdobywasz wysyłając odkrywców po przygody lub kupując od innych graczy za surowce
Ceny fragmentow mapy nie sa wcale kosmiczne.
Wysylajac zwiadowce na poszukiwania - placisz 10 monet i 30 wedliny (najtansze poszukiwania) i jak nie masz szczescia, to przyniesie 3 fragmenty mapy, wiec widac skad cena w handlu.
Dziękuje za odpowiedź, ale wysyłając na najtańsze poszukiwania zdobywam tylko 3 fragmenty a przygody kosztuja minimum 100, czyli zaplace 300 monet i 900 wędlin, a zakładając ze nie zawsze mi znajdzie to koszt jeszcze rośnie, no i ile odkrywca poszukuje tego ? 100 map podzielic przez 3 to musialbym go wysłac 34 razy...
Z kazdego poszukiwania odkrywca COS przynosi - 3 kawalki mapy albo jakas przygode, wiec nie ma obaw ze wroci z niczym.
Czas poszukiwania zalezy od odkrywcy (kupiony za klejnoty "tubylec" biega szybciej), i na jakie poszukiwania go wysylasz (w zaleznosci od lvl masz kilka mozliwosci) i trwa to od 12 godzin do 2 dni czy nawet wiecej.
Szansa na znalezienie jakiejkolwiek przygody wynosi w przyblizeniu 25%. Przy odrobinie cierpliwosci nie powinno byc problemow ze znalezieniem jakiejs latwej do zrobienia.
Generalnie to warto powiedziec wprost: w tej grze mozna osiagnac wszystko poza paroma bonusami nie placac ani grosza. W zadnym momencie nie jest sie zablokowanym z tytulu tego, ze nie wydalo sie realnych pieniedzy.
"A necromancer is just a really, really late healer"
Przygody możesz też kupić po prostu za złoto na global-7, bez względu na pośrednią "walutę" w postaci mapek. A tamte ceny nie są znowu aż tak wysokie, poza może kilkoma wyjątkami. Gra się bez problemów.
Na pewno? A np. ilość pozwoleń na budowę? Bardzo szybko dochodzi się do takiego momentu, że te "startowe" pozwolenia nie wystarczają i żeby grać w miarę luksusowo trzeba dokupić minimum 10. Owszem, można się męczyć za darmo przez kilka-kilkanaście tygodni ciułając klejnoty z logowań i poziomów, ale przecież pisałeś że nie jest się zablokowanym nie płacąc? Poza tym po 44-48 lvl gra bez premki jest fatalnie męcząca, trzeba odnawiać co raz dziesiątki studni, pól i cały czas pilnowac buffów na kopalniZamieszczone przez sparkz
"We are monetizing all the weakness of people" - Teut Weidemann, lead designer of Settlers Online
Znam to, sama tak zrobiłam. Niemniej, jak sam piszesz, jest to kwestia "luksusu", a za luksus się płaci. Mając 10 pozwoleń mniej nie jest się zablokowanym - a jedynie "nieluksusowym". Budynki pracują tak samo, jest ich tylko 10 mniej. To żadna blokada. Do 50 lvlu można dojść nie płacąc ani grosza: jest to mniej wygodne, wolniejsze, ale jak najbardziej możliwe.Bardzo szybko dochodzi się do takiego momentu, że te "startowe" pozwolenia nie wystarczają i żeby grać w miarę luksusowo trzeba dokupić minimum 10.
Uprawnienia umieszczania postów
