Jednostki wojskowe i ich możliwości ataku.

[Kor4lka]

Witam. Być może takie temat już istnieje. Jeśli tak, to przepraszam za dubla i proszę jakąś dobrą duszę o link - poprzez wyszukiwarkę nie znalazłam - być może jestem mentalną blondynką

Przeglądam masę poradników dot. podbicia wyspy i przechodzenia przygód.
Wdzięczna jestem bardzo za to, że są, gdyż zawsze to jakieś ułatwienie. Jednak brakuje mi w tym zależności - dlaczego akurat te jednostki a nie inne? W efekcie stojąc przed problemem pokonania załóżmy 200 oprychów nie mam pojęcia jakie wojska wysłać, a symulacja "na czuja" jest stratą czasu.

Tu prośba do doświadczonych graczy: czy moglibyście podzielić się informacją jakie konkretne jednostki są najlepsze na konkretne jednostki wroga?
Na przykładzie:
Hajduk - (tu wpis Szabory, znaleziony w wątku pt "Hajduk" ) W pierwszej kolejności atakuje jednostki z najmniejsza ilością punktów zdrowia czyli konnicę, potem jednostki od broni miotającej (łucznicy, wyborowi łucznicy, kusznicy), a później już rekrutów. Wniosek nasuwa się taki, żeby na hajduków puścić po prostu piechotę. Najlepiej tyle rekrutów ile potrzeba na straty, a resztę wojska wypełnić lepszymi jednostkami - ochotnikami, żołnierzami czy elitarnymi żołnierzami, zależy kto co tam u siebie ma. Hajduk zadaje dość małe obrażenia i ma mało punktów zdrowia, więc straty są stosunkowo niewielkie."

Głównie chodzi mi o taką właśnie zależność - jakie jednostki wroga i w jakim stopniu atakują nasze jednostki. Takie informacje pomogą nam, zielonym, samodzielnie radzić sobie z podbiciem wyspy czy też z przygodami.

I nie krzyczcie proszę :P Uczę się dopiero tej gry w wersji online :P

[Szabora]

Informacje na temat jednostki wyświetlają się po najechaniu kursorem na jej ikonkę w obozie lub koszarach. Jeśli korzystasz z kalkulatora walki, tam też masz wszystko podane.

EDIT:

Chodzi mi o to:

[TedMruczek]

Polecam symulator - http://settlersonlinesimulator.com/d...pl/#sim-result

mozna sobie na spokojnie pokombinowac jak budowac jednostke do walki z wrogiem

[Herr_Uther]

A ja polecam nie zawracać sobie głowy symulatorem bo on wszystko w głowie miesza, tylko jechać na poradnikach, dokładnie toczka w toczkę tak, jak jest opisane

[sparkz]

przykladowa walka: hipotetyczny oboz 100 oprychow, 100 lowcow.

schemat myslenia:

Mamy 100 lowcow. Wiadomo, ze na lowcow najlepiej sprawuje sie kawaleria. Problem w tym, ze kawaleria ma celnosc ledwie 80%, co oznacza, ze 20% naszych jednostek nie bedzie w stanie zabic lucznika za 1 strzalem. Z tego powodu dajemy 120 konnych.

Dalej grubi. Zeby nasza konnica nie zostala tknieta w pierwszej turze potrzebujemy przynajmniej tyle rekrutow, zeby zablokowac pierwszy atak oprychow (wiadomo, ze lowcy zostana zabici zanim zdaza strzelic). Oprychy zadaja 20-40 z 60% celnosci, wiec potrzebujemy 60 rekrutow (na tych co trafia) +20 na tych co nie trafia (zadajac tylko polowe obrazen), lacznie 80. Dupa, pierwszy atak przezyjemy, ale w drugiej turze nie bedzie czym blokowac, a sama kawaleria grubych nie zabijemy. Kombinujemy wiec z symulatorem, symulujac walke 80 rekrutow + 120 koni vs 90, 80, 70, 60 grubych +100 lowcow, badajac miejsce w ktorym nie stracimy zadnego konia. Okazuje sie, ze przy 62 O + 100 Ł jestesmy w stanie wygrac 80R +120K tracac tylko rekrutow, zostaje nam zrobienie symulacji tego, ilu rekrutow musimy puscic w pierwszym ataku, zeby zabic ze 100% skutecznoscia 38 problematycznych oprychow.

walka nr 2: zelaznozebny + 50 O + 149Ł

Puszczamy w symulatorze 200R i patrzymy co zabijemy. Nic - znaczy, ze zelazny jest atakowany jako pierwszy, i nie ma sensu poswiecac jednostek bez odpowiedniej taktyki.

Rzut drugi: mamy az 149 lucznikow ktorzy zadaja duze obrazenia, obstawionych przez bossa i oprychow, wiec nie mozemy ich atakowac piechota. Kawalerii w ilosci 200 tez nie wyslemy, bo bez ochrony caly oddzial zginie na strzal (boss ma obrazenia obszarowe i jest w stanie zabic 50-100 konnych na atak). Dajemy im zatem obstawe ktora i tak pojdzie na przemial, ale pozwoli konnym przezyc te 2-3 rundy i zabic maksymalna ilosc lucznikow.

Łucznikow jest prawie 150, patrzac na to potrzebowalibysmy ok 200-205 konnych zeby ich wykonczyc na strzal. Nawet z weteranem ciezko byloby im zapewnic odpowiednia obstawe, lepiej wiec pojsc w defense i dodac 100-120 konnych. Optimum (wg poradnikow albo wg zabawy z kalkulatorem, co komu lepiej) lezy gdzies okolo 110R, 90K. Zabijamy tym lucznikow, a potem ze wzgledu na to, ze nie ma juz zadajacych solidne obrazenia jednostek supportowych, ladujemy sie na bossa czym tam mamy (czyli rekruci na mieso armatnie, do tego tyle dlugich lucznikow ile sie da bez strat wrzucic do oddzialu).

w kazdej innej walce wystarczy uruchomic mozgownice i przemyslec sklad armii w ww. sposob.

na wypadek gdyby komus chcialo sie czytac, to tu macie wiecej przykladow:

http://forum.thesettlersonline.com/t...-combat-system

[EX_Zakrecony]

A ja polecam nie zawracać sobie głowy symulatorem bo on wszystko w głowie miesza, tylko jechać na poradnikach, dokładnie toczka w toczkę tak, jak jest opisane

Dlaczego nie symulator? Poradniki są pisane pod jednostki jakie ma osoba pisząca poradnik, a nie zawsze mamy do dyspozycji odpowiednią ilość i rodzaj, wtedy z pomocą przychodzi symulator - są przypadki że straty podawane w symulatorze są mniejsze niż w poradnikach. Symulator podaje też czasami alternetywne rozwiązania - Bagienna wiedźma bez straty konnych kosztem łuczników (też 100) a dla początkujacych graczy którzy nie produkują duzej ilości koni taka wersja jest bardziej opłacalna. (4k koni > 1k łuków)

Pozdrawiam
MOD_Zakrecony

[Kor4lka]

Dzięki Wam za wypowiedzi Najbardziej cieszy mnie wpis sparkza, gdyż własnie o czymś takim myślałam - nie każdy ma umysł matematyczny czy analityczny i nie dla każdego "rzeczy oczywiste" są oczywistymi. Jednak przykłady sparkza pokazują własnie schemat myślenia, logiczne wytłumaczenie - coś, co dla mnie jest porównywalne ze wzorem matematycznym. Owszem, możesz próbować dojść do wyniku końcowego różnymi drogami, mając jednak wzór dojdziesz szybciej i pewniej.
Owszem, symulatory są przydatne, ale jeśli nie do końca znasz/rozumiesz zależności, to będzie to macanie "na czuja" aż się trafi. Mając taki "schemat myślenia" będziesz kombinować, ale już z właściwymi jednostkami, a nie na chybił trafił. I za to pięknie sparkzowi dziękuję
Jeśli chodzi o poradniki, to doceniam, że są tworzone. Do mnie jednak nie przemawiają suche informacje, którym brakuje logicznego wytłumaczenia. Z poradnika mogę skorzystać, ale nadal nie wiem jak to samodzielnie zrobić, policzyć, ustalić. Ponadto w poradnikach zdarzają się błędy, a i symulator nie zawsze idealnie pokaże nam wynik - sama miałam taką sytuację, gdy wg poradnika po wypuszczeniu rekrutów i konnych miałam stracić tylko rekrutów, a straciłam blisko setkę konnych - błąd w poradniku? możliwe - znając zależności mogę sama przeliczyć czy podane w poradniku rozwiązanie ma uzasadnienie i jest jak najbardziej prawdopodobne. I nie do wszystkiego są poradniki - niektóre nastawione jest na jak najszybsze zakończenie misji czy podbicie strefy na wyspie i w efekcie zmuszają do ominięcia jakiś obozów - ja np. wolę sama sprawdzić czy jest sens je ruszać czy nie, a nie iść ślepo za poradnikiem. Dzięki temu, przy minimalnych stratach zaliczyłam kilka obozów na 9 strefie, które dały mi po 300 monet, a które wszystkie poradniki radziły omijać "bo i tak dostaniesz PD za te ominięte" :P
Dziękuję Wam bardzo

[studencik78]

mam pytanko
czy da się podnieś generała morale czy cały czas ma tylko 1 a nie jak inne odziały np.6000

[Leouch]

jakie morale? to jezt zycie >.>

[Kajko2012]

Herr_Uther


A ja polecam nie zawracać sobie głowy symulatorem bo on wszystko w głowie miesza, tylko jechać na poradnikach, dokładnie toczka w toczkę tak, jak jest opisane

Dlaczego nie symulator? Poradniki są pisane pod jednostki jakie ma osoba pisząca poradnik, a nie zawsze mamy do dyspozycji odpowiednią ilość i rodzaj, wtedy z pomocą przychodzi symulator - są przypadki że straty podawane w symulatorze są mniejsze niż w poradnikach. Symulator podaje też czasami alternetywne rozwiązania - Bagienna wiedźma bez straty konnych kosztem łuczników (też 100) a dla początkujacych graczy którzy nie produkują duzej ilości koni taka wersja jest bardziej opłacalna. (4k koni > 1k łuków)

Pozdrawiam
MOD_Zakrecony

a ja sądze że to SARKAZM, a nie porada

a symulacja "na czuja" jest stratą czasu.

to nie strata czasu, tam własnie poznasz zależności o które pytasz, a jeżeli pomimo tego uważasz że to starta czasu, to raczej nazwe to lenistwem...

Takie informacje pomogą nam, zielonym, samodzielnie radzić sobie z podbiciem wyspy czy też z przygodami.

zdecydowanie odradzam wszystkim zielonym "samodzielności", bo to jest za drogie, korzystajcie z porad, nie ma potrzeby odkrywać na nowo rzeczy już odkrytych (starta czasu), lepiej je ulepszać

Jak podbijesz wyspe korzystając z poradników i zrobisz kilka, kilkanaście, kilkadziesiąt przygód używając poradników (czytając je ze zrozumieniem) i to nalepiej różnych, poznasz zależności w jednostkach, a przynajmniej powinnaś.

Jak zdobedziesz doświadczenie to wtedy próbuj samodzielności bo inaczej szybko się zniechecisz do gry.