wydaje mi się dobrym pomysłem możliwości kupowania wojska ? jak wam by się taka opcja podobała ?
wydaje mi się dobrym pomysłem możliwości kupowania wojska ? jak wam by się taka opcja podobała ?
Nie wiem za bardzo o co Ci chodzi. Normalnie to wojsko trzeba wyszkolić, a to wymaga czasu. Najmowanie najemników (bez czekania), czemu nie ale zapewne kszt jednego rekruta ta byłoby ok 10 monet. Czy może chodzi Ci o odsprzedanie armii innemu graczowi np. zbędnych łuczników?
Inteligentni ludzie robią inteligentne rzeczy żeby głupi ludzie mogli być jeszcze głupsi...
bardzo doby pomysł, ze screenów nowego handlu widać że można wymieniać się osadnikami, ale czy będzie tam również armia? Na pewno byłoby ciekawie gdyby wprowadzono możliwość kupowania najemników.
Na prawdę dobry pomysł jeden z nielicznych który mi się podoba. (oczywiście i tu zaraz by się pojawiły multifarmy i nadużycia więc wymaga to dopracowania)
Pomysł jest poroniony, bo jeżeli można by było kupować gotowych wojaków za monety, z pominięciem robienia osadników i mieczy (bo chyba o to chodziło autorowi) to cały łańcuch zależności miedź=>brąz+węgiel=miecze, pszenica+woda=piwko, pszenica+woda=chleb i buffy upada, bo można by wywalić 3/4 budynków które na to idą a za zaoszczędzone patenty mieć jedynie budynki potrzebne do podtrzymywania produkcji złota plus minimalny łańcuch na buffy na te kopalnie. A znowu po co komu, po drugiej stronie barykady na targowisku, by było sprzedawać cokolwiek za monety skoro nie potrzebuje ulepszeń na budynki bo nie musi mieć procesu produkcyjnego który by tych ulepszeń potrzebował bo sam może sobie oprzeć gospodarkę jedynie na wydobyciu złota? Więc trzeba by było wprowadzić możliwość kupowania wojska od komputera po stałych cenach, a to znowu zabije idee gry MMO bo co to za przyjemność grac w grę MMO w której nie dość że nie ma PvP to jeszcze zabito jedyne jej zalety - możliwość spekulacji na handlu i manipulowania swoją gospodarką by dostosować ją do różnych stategii produkcji? Teraz i tak można sobie na upartego kupować wszystkie potrzebne surowce (miecze, łuki, konie, piwo, chleb) na targu za monety czy inne surowce a produkcja jednostek nie jest aż tak czasochłonna żeby opłacało się kupować czas potrzebny na ich wyszkolenie (nawet na drugim poziomie koszar rekrut robi się niecałą minutę więc w ciągu doby można miec lekką ręką 2000 rekrutów a to wystarczy na większość przygód)
Ostatnio edytowane przez Herr_Uther ; 14.06.2012 o 12:12
"We are monetizing all the weakness of people" - Teut Weidemann, lead designer of Settlers Online
Rekrut na 3 poziomie koszar robi się minutę. Na drugim będzie 1,5 minuty. ale to też nie tak długo, choć domyślam się, że dla rozbudowanych graczy może to być główne ograniczenie produkcji wojska.
Inteligentni ludzie robią inteligentne rzeczy żeby głupi ludzie mogli być jeszcze głupsi...
Zapchana kolejka w koszarach non stop to jest ograniczenie, ale sprzedawanie wojska komuś to kiepski pomysł. Całkowicie by wymusiło to zmianę gospodarek graczy.
koszta zakupu danej jednostki by były wysokie bo trzeba brać pod uwagę czas jaki potrzeba na pozyskanie osadnika , wyszkolenie go i oczywiście ekwipunek danej jednostki , mi się wydaje ze by się przydała taka opcja , np : robi ktoś przygodę i zabrakło mu wojska do jej dokończenia ma wybór czy czekać jak dojdą osadnicy i się ich wyszkoli lub można je kupić lub nająć za wysoką cenę ? temat najemników w grach strategiczno ekonomicznych jest dobrze rozwinięty , nie opisuje jakie by były koszta co by było potrzebne by było można to robić , bo to tylko taki ogólny pomysł