Dlatego pvp to nie lada wyzwanie bo musi być tak zrobione aby każdy miał równe szanse nie tylko te osoby które wydają pieniądze na jakieś tam ulepszenia czy dodatki. Nie ma co tu gdybać, sprawa jest prosta jak długo gra będzie w sieci tak długo będą się pojawiały jakieś tam ewenty a w nich jakieś bajery a gracze jedni przychodzą drudzy odchodzą więc trzeba się z tym liczyć że ktoś coś będzie miał a inny nie.
Ostatnio edytowane przez Ozzi ; 08.06.2012 o 13:05
Tak było na niemieckich. Każdy event na własny, oryginalny sposob na dany surowiec.
Mlyn modny w tym roku byl tanszy niz w zeszlym.
PvP miało by sens, gdyby obaj gracze trafiali na osobną wyspę z gotową armią i zasobami do produkcji nowej. Przerzucanie wojsk i generałów w PvP nie miało by sensu, bo walka taka ograniczała by się do tego, który gracz jest bogatszy w realu i którego stać na zakup klejnotów i dalej za nie generała i surowców.
nie wiem jak u was ale mam 2 generalow niby winni dowodzic 250 jednostek ale obaj maja po 200...
to blad ??
chodzi o tego doswiadczonego zakupionego z gry pudelkowej zdaje sie ze bylo tam napisane ze dowodzi 250 jedn...
o to ktory ma 250 w takim razie ??