Wygląda na to, że udało się znaleźć źródło problemu - wszystko wskazuje na to, że uda się je wprowadzić w życie jeszcze dziś. Gdy tylko dostanę więcej informacji na ten temat, pojawi się odpowiednie ogłoszenie.
Wygląda na to, że udało się znaleźć źródło problemu - wszystko wskazuje na to, że uda się je wprowadzić w życie jeszcze dziś. Gdy tylko dostanę więcej informacji na ten temat, pojawi się odpowiednie ogłoszenie.
nie wiem co tam sie dzieje i jakich maja techników ale od ponad godziny próbuję wbić sie na mecz i nie mogę jeżeli dalej tak bedzie to stracę mecz wry
Ostatnio edytowane przez RedJul ; 08.06.2012 o 13:22
Na litość boską, czyszczę komputer za każdym razem jak próbuję wejść do gry i jest coraz gorzej, to nie chodzi o jakieś pliki cache, zróbcie z tym coś w końcu, dzisiaj znowu od rana kaszana, myślałam że weekend, pada deszcz, to człowiek odreaguje, a tu normalnie się ładuje - negatywnie oczywiście
Ja tu czegoś nie rozumie, skoro wszystkie serwery działają na tym samym sofcie (przynajmniej mi sie tak wydaje i tak powinno być) to czemu tylko Nowa Ziemia sie tak sypie, problem jak do tej pory nie został rozwiązany, a bajki o pamięci podręcznej itp. to można sobie wsadzić wiadomo gdzie.
Ja rozumiem ze wszytko jest zawodne, ale mydlić oczy przez prawie dwa tyg. to już lekka przesada. Ostatnia konserwa miła rozwiązac problem, być może w pewnym stopniu pomogła ale nie do końca. Wiec niech technicy przyjrzą się co jest nie tak. Trzeba nakręcić film z tym czego doświadczamy i wrzucić na yt żeby pokazać o co chodzi bo nie wierzą 90% społeczności Nowej ziemi czy jak.
Gra znakomicie działa miedzy 6-9 max 11 rano , potem to już stypa.
Jakimś cudem udało się zalogować - w szoku jestem! Ciekawe jak długo to potrwa...
Jednakże nadal nie odważę się ruszyć Wiktora, bo czuję że na blokach akurat postanowi mnie wykopać
No by podczas składania oferty handlowej wywalało?? i to już któryś raz ;/ oszywiscie S1
Wieczna powtórka z rozrywki w tych godzinach. Prawie jak totolotek: uda się zalogować, czy nie uda
Bezwiednie przechodzimy od wieku, w którym mówimy: „takie będzie moje życie”, do wieku, w którym stwierdzamy: „takie jest życie”.