Zamknięty wątek
Pokaż wyniki od 1 do 8 z 8

Wątek: Dramatycznie niesprawiedliwy i wzięty z kosmosu system walki

  1. #1
    Początkujący Osadnik
    Dołączył
    25.03.2012
    Posty
    7
    Serwer
    Słoneczny Gród

    Dramatycznie niesprawiedliwy i wzięty z kosmosu system walki

    Wiem że było wiele wątków tego typu ale, może jeszcze jeden, może autorzy coś z tym zrobią, choć w to wątpię, i pewnie zrezygnuję z gry.

    Miałem 250 głownie rekrutów i zaatakowałem Chucka. nie myślałem, że wygram, ale że uszczuplę siły wroga, okazało się że bandzior i jego pomocnicy przetrwali w stu procentach, a ja straciłem wszystkie siły. W normalnej walce było by to niemożliwe, nawet gdyby rycerze atakowali luźną bandę chłopów mających przewagę liczebną. Prawie ubiłem Chucka, a ten przy następnym generale chwilę później miał pełne siły.

    Ogólny bilans to przed walką 250-200 po 0-200
    O kant tylnej części ciała potłuc ten system, tak to sobie mogę grac do 7-ej nieskończoności.
    Jak uzbieram na następną armię to niech się ktoś do mnie zgłosi, to może miecze oddam, może mu się uda. Traci się radość z grania.

  2. #2
    Początkujący Odkrywca Awatar kazuja
    Dołączył
    01.03.2012
    Posty
    363
    Serwer
    Słoneczny Gród
    Jest jak jest mi to nie przeszkadza byle do PVP :P



    DAJCIE NAM JUŻ PVP BO NUDĄ WIEJE
    REKRUTACJA DO XIII Legionu
    Wymagania: 32 poziom i aktywność

  3. #3
    Osadnik
    Dołączył
    28.03.2012
    Posty
    32
    Serwer
    Czarci Gaj
    nie wszystko da sie w tej grze samymi rekrutami rozwalic, gdyby tak bylo to po co byłyby inne jednostki? Czasem trzeba troche pomyslec, a nie stosowac tylko taktyke nec Hercules contra plures i na wszystko 250R wysyłać

  4. #4
    Odkrywca Awatar Fourola
    Dołączył
    24.02.2012
    Posty
    635
    Serwer
    Nowa Ziemia
    Zauważ, że Twoje jednostki w jakiś magiczny sposób się regenerują punkty życia, więc dlaczego zakładasz, że wróg tego nie robi?

    Symulator walk polecam, ewentualnie poradnik dla leniwych, która stosuje skuteczna ale kosztowna nec Hercules contra plures.

  5. #5
    Początkujący Osadnik
    Dołączył
    25.03.2012
    Posty
    7
    Serwer
    Słoneczny Gród
    Nie chciałem korzystać z poradników i samemu przejść, ale widać, ze tak nie można.
    Generalnie chodzi mi o to że nie zadałem żadnych strat przeciwnikowi sam tracąc armię. I to dla mnie jest nielogiczne, przede wszystkim moje jednostki atakowały wyłącznie bosa pomijając inne jednostki, które mnie atakowały a ja ich nie. I to dla mnie jest nielogiczne, to tak jakbyśmy wyobrazili sobie bitwę typu średniowiecznego i bosa ubranego w pancerz od czołgu, rozumiem, że go rekrutem nie pokonam, ale mój generał wyśle wtedy rekruta na pieski czy inne jednostki którym może zadać straty, a nie każdemu poleca atakować wyłącznie bosa, z którym nie ma szans.

  6. #6
    Początkujący Osadnik
    Dołączył
    14.03.2012
    Posty
    17
    Serwer
    Czarci Gaj
    Nielogiczne, piszesz? A 40 koni na jedną jednostkę konnego jest logiczne? Wyobrażaj sobie co tylko tam chcesz. Gra pozostanie nadal grą. I albo to akceptujesz, albo nie.
    Nie korzystasz z poradników zatem uczysz się na własnych błędach. Po cóż pretensje i narzekanie?

  7. #7
    daveandnokia
    a dlaczego rekrutami atakujesz?? Popatrz sobie na każdego z rodzai twoich żołnierzy, każdy inaczej ma ustawione życie, celność itp. ja na chucka wysłałem 160 z długimi łukami... i po sprawie Więc jest to logiczne, jeżeli gość ma dużo siły to może odeprzeć taką twoją malutką armię i jeszcze uzdrowić się... Podobnie jest jak gra się w multi z innym graczem w jakąkolwiek grę Settlers. Atakując, a potem zostawiając przeciwnika w spokoju na jakiś czas on też regeneruje swoje siły, aby bronić się i zaatakować, jest to logiczne, czyż prawda??

  8. #8
    Generał Awatar sparkz
    Dołączył
    20.01.2012
    Posty
    3,622
    Serwer
    Nowa Ziemia
    Cytat Zamieszczone przez Thorn1 Zobacz posta
    Generalnie chodzi mi o to że nie zadałem żadnych strat przeciwnikowi sam tracąc armię. I to dla mnie jest nielogiczne, przede wszystkim moje jednostki atakowały wyłącznie bosa pomijając inne jednostki, które mnie atakowały a ja ich nie. I to dla mnie jest nielogiczne, to tak jakbyśmy wyobrazili sobie bitwę typu średniowiecznego i bosa ubranego w pancerz od czołgu, rozumiem, że go rekrutem nie pokonam, ale mój generał wyśle wtedy rekruta na pieski czy inne jednostki którym może zadać straty, a nie każdemu poleca atakować wyłącznie bosa, z którym nie ma szans.
    Polowa bossow ma te zdolnosc, ze jest atakowana jako pierwsza, chroniac inne jednostki.

    Sens tego jest taki, ze bez tego kazdy bez wyjatku oboz wroga (z bossem czy bez) moznaby wyciac w pien samymi rekrutami, ewentualnie troszeczke zmieniajac "kompozycje" armii przy zabijaniu samego bossa. Teraz natomiast trzeba troche pokombinowac z tym, co i w jakiej ilosci wyslac na przeciwnika.

    System walki nie jest w zaden sposob niesprawiedliwy. Jest po prostu oparty na mocno uproszczonej koncepcji i wiekszosc jego aspektow jest do niej dopasowana.
    Ostatnio edytowane przez sparkz ; 03.05.2012 o 09:02
    "A necromancer is just a really, really late healer"

Zamknięty wątek

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów

Ubisoft wykorzystuje pliki cookies w celu umożliwienia jak najlepszego korzystania z naszych stron internetowych. Dalsze korzystanie z tej strony oznacza zgodę na użycie plików cookies. Więcej informacji w naszej polityce prywatności.