Wiem o tym - i jak wyżej odpisywałem - to normalne. Sądzę, że dopiero niedługo firma zacznie na grze zarabiać zainwestowane pieniądze. Natomiast mówię - można inaczej, a tu w przypadku "mistycznego" weterana - niesmak pozostaje.
edit: @Piwonia - dokładnie. O to mi chodziło.