Otworzyłam przygodę Sabotaż. Nie ma pisanek??? Jak zbierać?? Przez najazd kursorem???
Wersja do druku
Otworzyłam przygodę Sabotaż. Nie ma pisanek??? Jak zbierać?? Przez najazd kursorem???
tak. tu masz poradnik http://forum.thesettlersonline.pl/th...5229#post85229
jak znajdziesz to klikasz na znalezioną pisankę i już
Zrobiłem sabotaż 2 raz i już pisanek nie było.
Zrobiłam dwie przygody - znalazłam wszystkie pisanki, wykonane zadanie mi zaliczyło po powrocie na swoją mapę domową absolutnie nic się nie stało.
Nie dodało mi pisanek, nie dostałam wiadomości, że cokolwiek zyskałam...
Czy te przygody są dla "zabawy" tylko ??
Za przygody dostaniesz tylko wtedy gdy zadanie ich wymaga.
Ile rzy trzeba pisać to samo. Przygody NIE DAJĄ pisanek. Pisanki są nagrodą za ZADANIA!!.
Tak, tak ok :) Zatraciłam się w klikaniu po mapie :):)
Te przygody to jedna wielka ściema.
Rozumiem że nie dostajemy nagrody za nie,ale myślałem,
że chociaż dostajemy te pisanki, które się znajduje na wyspie.
Przeszedłem wszystkie i nic.
Może ktoś mi powie po kiego grzyba w ogóle robiliście te przygody.
jerry1981 musisz WYJAŚNIC IM ŁOPATOLOGICZNIE.wiem ze pisanie tego samego co chwile jest irytujące. widać ze sporo osób nie uważało w szkole i nie umieją czytać ze zrozumienie. trzeba poprawić nasze szkolnictwo. nie uważasz co?
robertosad skoro już je wszystkie przeszedłeś to przygotowałeś się do ich robienia, gdy będzie wymagać tego od Ciebie ZADANIE!! niestety jeśli anulujesz (chociazby przez przypadek) przygodę otrzymaną do zadania pozostanie ci równiez anuloważ zadanie albo zrobić je za monety, bo na własne życzenie pozbyłeś się awaryjnych przygód dostępnych na wszelki wypadek. Moje gratulacje :)
Nagrody dostajesz za ZADANIE, a nie za przygodę. Przygody u kupca są prawdopodobnie po to, żeby jak ktoś sobie przypadkowo anuluje przygodę mógł później kupić i ją wykonać.Cytat:
Zamieszczone przez robertosad
Ja, jak już pozaliczam te zadania, kupię wszystkie mapki i dam dzieciom do poklikania :) Niech się pobawią w szukanie pisanek :)Cytat:
Zamieszczone przez SebaD1979
dobry pomysł. beda mialy radoche jak nic.
Umiem czytać i nie musisz niczego "łopatologować", chociaż nie czytałem forum wcześniej, ale chodzi mi o sam sens robienia tych przygód.
No chyba,że tylko jako rezerwa
robert każdy ułatwia sobie jak moze. ja nie ukrywam ze te pisanki znajdowalem z poradnika. i bylo latwo. dlatego zwolk mial racje ze dla dzieci to bedzie radocha poszukiwanie tych pisanek. one nie beda wiedzialy gdzie sa.
a jak by niebyóo tego poradnika to każdy by sleczył nad kompem i powolutku myszką wodził po mapie i poszukiwal pisanek. pewnie pare stwierdzeni gdzie one .k...a sa by padło. i to była by radocha
Dokładnie o to chodzi, nareszcie zrozumiałeś ;)Cytat:
Zamieszczone przez robertosad
Pierwszy ciąg zadań przeszedłem raptem w niecałą godzinę (mówię o części z szukaniem pisanek, bo zadanie z 800 jajami pomogła gildia :) ), bez jakichkolwiek poradników z zaznaczonymi pozycjami pisanek. I była frajda :)Cytat:
Zamieszczone przez Wielki_Zbigniew
To po co te przygody za 1 rybe.
Na wypadek gdyby ktoś anulował przygodę mógł sobie dokupić.Cytat:
Zamieszczone przez Babelek
Tak tylko ze jak ja zrobisz to pisanek nie otrzymasz , sam to sprawdzilem
Babelek, anulował Przygodę, nie zadanie, wtedy kupujesz przygodę, finalizujesz i dostajesz pisanki z zadania
Ja myślę ze jest za dużo wersji i kombinowania, dostajesz zadanie zbierasz pisanki i masz je na swoim kacie i koniec. Następne zadanie robisz i koniec.
Puki co to ty za dużo kombinujesz, sprawa jest prosta jak konstrukcja cepa a ty się doszukujesz dziury w całym. Dali ci rezerwe to nie jęcz i się ciesz, i tak zrobienie tych zadań to praktycznie zerowy koszt.Cytat:
Zamieszczone przez Babelek